wtorek, 6 stycznia 2015

Nocne pieczenie czyli moja domowa piekarnia

Moją wielką pasją jest pieczenie chleba. Piekę chleby drożdżowe i na zakwasie od 4 lat z różnym skutkiem. Najczęściej piekę wieczorem, żeby rano był gotowy świeży bochenek na śniadanie i kanapki do pracy. Z zazdrością obserwowałam zdjęcia niektórych blogerek czy mistrzów w pieczeniu chleb jak Liska z White Plate. Też chciałam upiec bochenek niemal idealny. I udało się, Wreszcie "załapałam" o co chodzi. I chciałam się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami.



Chleb z orzechami laskowymi i suszonymi śliwkami wg. Hemelmana


Zacznijmy od początku:
1. Produkty takie jak mąka powinny być bardzo dobrej jakości.

2. Chleb wyrabiam robotem planetarnym z końcówką - hak.

3. Naczynie do wyrastania: może być durszlak, czy jakaś miska, a najlepiej specjalny koszyk.

4. Do pieczenia potrzebne będą keksówki, kamień do pieczenia pizzy czy garnek żeliwny. Aktualnie mój garnek żeliwny skończył swój żywot i jestem w trakcie zakupu nowego naczynia tym razem ceramicznego.

5. Do formowania wyrośniętego ciasta używam mąki ryżowej, wtedy aż tak bardzo się nie przykleja do powierzchni deski. Mąką ryżową wysypuję również ściereczkę, w której chleb będzie ostatecznie wyrastał.

6. Przed pieczeniem zakwas powinien być dokarmiony przynajmniej 2 razy w odstępach 12 - godzinnych. Szczególnie jeśli długo leżakował w lodówce.

7. Zgodnie z radą koleżanki - mąkę do ciasta przesiewam, oprócz razowej.

8. W zależności od przepisu oczywiście, ale wyrobione ciasto nie powinno być zbyt gęste i twarde, a lśniące i powiedzmy, że puszyste. Nie może też być za bardzo wodniste.

9. Gotowy bochenek najlepiej naciąć delikatnie nożem w kilku miejscach. Wtedy gdy w piekarniku podpiecze się już skórka, przecięcie nie zablokuje siły wzrostu ciasta od środka.

10. Chleb należy włożyć do dobrze nagrzanego piekarnika.

11. Bochenek musi też być dobrze wyrośnięty, trzeba cierpliwie czekać aż drożdże czy zakwas zrobią swoje.

12. Praktyka.... czyni mistrza :)

Dlatego zachęcam PIECZCIE !!! I nie zrażajcie się porażkami.

Jeżeli masz jakieś swoje spostrzeżenia, umieść w komentarzu. Będę wdzięczna za wszelkie rady.




sobota, 3 stycznia 2015

Udka z kurczaka po indyjsku

Lubię spełniać swoje zachcianki... Dziś wymarzył mi się aromatyczny kurczak ... Na kuchnia lidla znalazłam prosty przepis, który brzmiał smakowicie. Trochę go przerobiłam po swojemu i wyszło pysznie...

Potrzebujemy (na 2 porcje):
- 5 udek z kurczaka (pałek),
- puszka pomidorów pelati,
- 1 małą cebula,
- 30 g świeżego imbiru,
- 2 - 3 ząbki czosnku,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- ok. 0,5 łyżeczki przyprawy curry,
- ok. 0,5 łyżeczki kurkumy,
- niecałe 0,5 łyżeczki pieprzu cayanne (chyba, że ktoś woli pikantniej - można zwiększyć ilość),
- 150 ml mleczka kokosowego lub kremowego mleczka kokosowego,
- sól,
- 1 łyżka masła,
- 1 łyżka oleju rzepakowego (lub słonecznikowego czy ryżowego)
- ryż basmati,
- garść orzechów nerkowca (opcjonalnie),
- świeża kolendra (opcjonalnie),
- 3/4 szklanki bulionu warzywnego lub drobiowego wymieszane z 1 łyżka przecieru pomidorowego.

Najpierw trybujemy udka. Po oddzieleniu od kości, kroimy na mniejsze kawałki.Lekko solimy.
Cebulę kroimy w malutką kostkę, czosnek siekamy. Imbir ścieramy na tarce o małych oczkach. Na patelni rozgrzewamy masło i olej, wrzucamy cebulę, czosnek i imbir. Smażymy aż cebula się zeszkli. Następnie dodajemy przyprawy i sok z cytryny. Krótko smażymy. Dodajemy rozgniecione widelcem pomidory oraz pomidorowy bulion. Gotujemy przez chwilę. Wrzucamy mięso, mieszamy, przykrywamy pokrywką i dusimy ok. 25 minut. Następnie dodajemy mleko kokosowe i dalej smażymy jeszcze przez kilka minut.

Ryż gotujemy na sypko.

Na ryż przekładamy mięso z sosem. Posypujemy posiekanymi orzechami i jeśli mamy to kolendrą.



Pulpety z kaszą jaglaną podawane z warzywnym spaghetti

Wolny sobotni wieczór to doskonały czas, żeby nadrobić blogowe zaległości. Na pierwszy rzut bardzo zdrowe danie. Przepis znalazłam tutaj. Za pierwszym razem zrobiłam te pulpety ze zwykłym, pszennym makaronem, bo nie miałam obieraczki do julienne. Ale to nie było to. Dlatego postanowiłam sobie kupić nowy gadżet do kuchni. Nie musiałam długo szukać. Sam mi wpadł w ręce podczas zakupów w Factory w jednym z moich ulubionych sklepów. Zrobiłam więc pulpeciki drugi raz i rewelacja... Naprawdę pycha. Polecam. Przepis podaję z moimi drobnymi zmianami.

Potrzebujemy:
Na pulpety:
- ok. 300 g mielonego mięsa drobiowego (piersi z indyka lub kurczak) lub cielęciny,
- ok. 0,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej,
- troszkę natki pietruszki,
- 1 jajko,
- 0,5 cebuli cukrowej,
- 1 do 2 ząbków czosnku,
- 1 roztrzepane niecałe małe jajko,
- sól, pieprz, ostra papryka.
Do obtoczenia: mąka pszenna lub ryżowa
Do gotowania: 2 szklanki bulionu

Na sos:
- 1 puszka pomidorów,
- 1 łyżeczka cukru,
- albo porządna garść świeżej bazylii,
- albo suszone zioła: oregano i bazylia.

Warzywne spaghetti:
- 1 lub 2 marchewki,
- 1 lub 2 cukinie,
- 1 łyżeczka cukru.

Pulpety: Cebulę kroimy w małą kostkę. Czosnek siekamy. Podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu cebulę, a gdy się zeszkli dodajemy czosnek i chwilę razem smażymy. Studzimy. Mięso można zmielić za pomocą blendera kielichowego. Potem mięso przekładam na talerz. A do blendera przekładamy przestudzoną kaszę. Mielimy na gładką masę, dodajemy natkę pietruszki, chwilę miksujemy. Dokładamy mięso, cebulę, czosnek. Miksujemy. Przekładamy do miski. Dodajemy sól, przyprawy oraz jajko. Chwilę wyrabiamy. Teraz można formować pulpety i obtaczać w mące pszennej lub ryżowej. Masa klei się nieco do rąk więc najlepiej jest formować wilgotnymi dłońmi. Gotowe pulpeciki obsmażamy na rumiano na patelni i przekładamy do wrzącego bulionu. Gotujemy ok. 20-25 minut.

W tym czasie robimy sos i spaghetti.

Sos: pomidory rozgniatamy, wrzucamy do rondelka lub garnka i gotujemy ok. 10 minut. Blendujemy. Dodajemy zioła, sól, Jeśli sos jest zbyt rzadki - jeszcze można trochę podgotować, żeby woda wyparowała.

Spaghetti: Marchew obieramy, cukinię solidnie myjemy i obcinamy końcówki. I marchew i cukinie obieramy za pomocą obieraczki do julienne. Marchew wrzucamy na osłodzony wrzątek pierwszą, a po minucie lub dwóch dodajemy cukinię. Po chwili odlewamy warzywa. Jeszcze w durszlaku polewamy oliwą, doprawiamy solą i mieszamy podrzucając.

Na talerz przekładamy spaghetti, pulpeciki i polewamy sosem. Pyszne danie gotowe. Smacznego