Potrzebujemy:
- 1 szklankę mąki ryżowej,
- pół szklanki mąki kukurydzianej,
- 100 g wiórków kokosowych,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- pół szklanki cukru brązowego,
- pół kubka margaryny tj. 125 g,
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- ok. 2 łyżek wody - jeśli ciasto jest za suche.
Mieszamy w misce suche składniki, dodajemy margarynę i ugniatamy jak na kruche ciasto. Jeśli margaryna to za mało aby składniki się połączymy dodajemy odrobinę wody. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok. 30 minut. Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Na blachę kładziemy papier do pieczenia. Lekko go smarujemy masłem lub margaryną. Wyjmujemy ciasto z lodówki. Formujemy dłonią kulki wielkości 1,5 orzecha włoskiego i spłaszczamy w dłoni.W ten sposób nadajemy im ostateczny kształt bo ciastka już niewiele w pieczeniu się zmienią. Podczas spłaszczania zwracamy uwagę na to, żeby ciasto tworzyło całość. Układamy na blaszce w odstępach ok.2 cm. Mi z tej porcji wyszło 1,5 blachy. Pieczemy 12 -15 minut aż ładnie zbrązowieją. Potem zostawiamy je na 5 minut w otwartym piekarniku. I delikatnie (na tym etapie się bardzo kruszą) przekładamy na kratkę, żeby ostygły. I gotowe:)
Pyszne chrupiące ciasteczka kokosowe |
zamiast margaryny dałam masło klarowane. Wyszły gumowate, ale w smaku dobre . Nie wiem czy to przez masło:(
OdpowiedzUsuńNie dodawałam nigdy masła klarowanego ani do ciastek ani do kruchego ciasta, więc ciężko mi powiedzieć. Może być faktycznie powodem innej struktury ciastek. Margarynę można by tu zamienić chyba na zwykłe masło.
OdpowiedzUsuń