Potrzebujemy (ok. 20 -25 pierogów):
Na ciasto:
- 1,5 szklanki mąki
- ok. 0,5 szklanki ciepłej wody,
- 1 łyżka oliwy z oliwek,
- 1 żółtko,
- ze 3 szczypty soli.
Na nadzienie:
- 3 solidne garście świeżego szpinaku (lub ok. 300 g mrożonego),
-1 niewielka cebula,
- 1 do 2 ząbków czosnku,
- 2 łyżki masła,
- 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej,
- ok. 200 g fety (lub favity)
- sól, pieprz.
Najpierw należy przygotować farsz, a jak będzie stygł zrobimy ciasto. Świeży szpinak myjemy, osuszamy. Na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy szpinak i chwilę przesmażamy. Zdejmujemy z ognia, na tej samej patelni podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, gdy się zeszkli wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek. Chwile razem smażymy, ale nie za długo bo jak czosnek i cebula się przypali farsz będzie gorzki. Wrzucamy szpinak i też chwile razem smażymy. Przekładamy do miseczki. Lekko solimy (naprawdę niedużo , bo potem wystarczy sól z fety) i przyprawiamy gałką muszkatołową.Wrzucamy pokrojoną w kostkę fetę i delikatnie mieszamy, żeby kawałki fety się porozwalały za bardzo. Teraz bierzemy się za ciasto.
Z podanych składników zagniatamy ciasto, jeśli trzeba podsypujemy mąką lub podlewamy wodą. Ciasto nie powinno być tak miękkie jak drożdżowe, ale i nie twarde jak kamień:).
Rozwałkowujemy kawałki ciasta, wykrawamy i lepimy pierogi. Wrzucamy do osolonego wrzątku. Po wypłynięciu gotujemy 3 minuty. Wyjmujemy, odstawiamy, żeby wystygły. Najlepsze będą podsmażone.
Zamiast fety można użyć też zwykłego białego twarogu |
o, u mnie też pierogi ze szpinakiem - czekają na publikację, choć moje takie niefotogeniczne, to może się niedoczekają :) pychotka, uwielbiam. koniecznie ze śmietaną!
OdpowiedzUsuń